Karina

Cześć! Od razu mówię, że Karina to zdrobnienie od Karolina. Przyjechałam do ośrodka razem z Ireną. Na początku byłyśmy nierozłączne, teraz trochę się to zmieniło i nauczyłyśmy się spędzać czas z innymi końmi.

Można łatwo pomylić mnie z moją identyczną młodszą siostrą Kają, która mieszkała w Ośrodku przed moim przybyciem. Tak, to prawda, obie jesteśmy równie przepiękne, siwe w hreczkę kobyłki. Jednak różnimy się stroną, po której rośnie nam grzywa – mi rośnie po prawej, a Kai po lewej. Mam najpiękniejszy ogon w stadzie i nigdy go nie brudzę.

Uwielbiam spędzać czas na łonie natury, najbardziej na spacerach w lesie. Uważam się za odważną i pełną werwy klacz, nie boję się nowych wyzwań. Czasem podczas pracy próbuję decydować co z moim jeźdźcem będziemy robić. Uważam, że mam najlepszy pomysł na zajęcia!

Jestem alergikiem – A psik! Kiedy gorzej się czuję potrzebuję trochę więcej przerw i mojego inhalatora. Moje zdrowie jest dla mnie ważne, więc staram się o nie dbać. Jestem szczególnie towarzyskim koniem, potrafię się przywiązywać do ludzi i lubię być w centrum uwagi. Czasami wystarczy tylko odrobina czułości, a czuję się od razu lepiej. Każdego dnia uczę się czegoś nowego i cieszę się, że mogę dzielić te chwile z tak wspaniałymi osobami!

Chciałbyś dowiedzieć się o mnie więcej?